Moje najgłupsze błędy CSS

Każdemu zdarza się popełniać błędy. Wiem że gdybym miał licznik ” Dni od ostatniej pomyłki „, tak na prawdę nic by się nie zmieniało. Cały czas by widniało jedno wielkie ZERO. Od literówek ( co jest najbardziej kłopotliwe – bo weź znajdź błąd np. w nazwie klasy, gdzie zazwyczaj każdy szuka błędu w strukturze kodu ), po błędny w modułach. Wychodzę jednak z założenia że nie myli się ten co nic nie robi, a dodatkowo najlepszą praktyką jest uczenie się na własnych błędach.

Jest jedna rzecz, którą kocham w CSS najbardziej – potrafi wybaczać! Jeśli nie rozumie literówki, szuka dopasowania w kaskadzie. Jednak mimo wszystko błędy krytyczne, które są zupełnie nie zrozumiałe potrafią zepsuć witrynę.

Zacznijmy od początku.

1. Naprawdę nienawidzę tego jak blisko siebie na klawiaturze znajduje się X i C. Nie zliczę ile raz ten błąd przysporzył mi kłopotów.

.element {
font-size: 16pc; /* px */
}

2. Bardzo lubię jak chce ustawić gradient ale zapominam o wartości background.

.gradient {
linear-gradient(45deg, rgb(50% 100% 90%), rgb(62% 85% 93%));
}

3. Kolejnym błędem w kodzie, jest błąd, który wyłapuje bardzo często nie tylko u siebie ale również u wielu ludzi na forach itp. Mianowicie umiejętność korzystania z komentarzy w kodzie.

// To nie jest właściwa forma.
.element {
/* To jest właściwa forma. */
}

4. Ile razy zdarzyło Ci się zapomnieć użyć var() wokół zmiennej ? Mi wiele razy.

.element {
color: –primary-color;
}

To jest tak na prawdę namiastka błędów, które zdarza mi się popełniać w trakcie tworzenia kodu. Wymieniłem te, które powtarzają się u mnie dość regularnie ( zazwyczaj z pośpiechu ), i nie ma czym tu się chwalić.

TRUDNO MÓWI SIĘ O WŁASNYCH BŁĘDACH

Nie raz zdarza mi się czytać własny post, który chce właśnie opublikować, dzieląc się z wami niesamowitą sztuczką bądź rozwiązaniem i czuje się trochę jak oszust. Myślę że dziej się tak głównie dlatego, że posty na blogu często maskują prawdziwą pracę i niepowodzenia. Mogę stwierdzić z czystym sumieniem że wielu, jak nie zdecydowana większość, przechodzi przez wiele rund edycji, w których potencjalnie krepujące błędy są usuwane. Ale jeśli mam być z wami całkowicie szczery, często bardziej jestem zafascynowany tą drogą jaką należy przejść aby osiągnąć pożądany efekt. Ta droga to nic innego jak nauka, i w końcu mogę to powiedzieć głośno…

POPEŁNIAJCIE BŁĘDY ! BO TO NAJLEPSZA FORMA NAUKI !